Spis treści
Epidemia koronawirusa dotknęła każdego, jednak niektórych w znaczniej większym stopniu niż innych. Oprócz zebrania śmiertelnego żniwa w przypadku tych, którzy przegrali walkę z wirusem, epidemia obnażyła to, jak niewydolny jest polski system ochrony zdrowia.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Fundację Onkologiczną Alivia “Rzeczywistości równoległe: polska onkologia w czasie epidemii COVID-19. Perspektywy interesariuszy #drugafala” epidemia miała ogromny wpływ na pogorszenie poziomu opieki zdrowotnej pacjentów. Kto odczuł te zmiany dotkliwie od innych? W szczególności pacjenci onkologiczni, którzy mieli bardzo ograniczony dostęp do dotychczasowych świadczeń.
Jakie są główne wnioski?
- Stałym problemem jest przekładanie wizyt oraz innych świadczeń medycznych. Co trzeci pacjent potwierdza, że jego wizyty przełożono lub odroczono przez epidemię. 40% ankietowanego personelu medycznego potwierdziło, że szpital odwołał lub przekładał procedury u pacjentów, którzy ze względów medycznych powinni być obsłużeni bez opóźnień.
- Prawie 30% ankietowanych pacjentów nie otrzymało w ogóle informacji na temat dalszego leczenia. Tego, w jakiej placówce i w jakim terminie leczenie będzie kontynuowane wtedy, gdy leczenie odwołano. 39% otrzymało taką informację jedynie częściowo. Aż 60% personelu medycznego potwierdziło brak wdrożenia procedur koordynacji leczenia pacjenta w przypadku, gdy udzielenie mu świadczeń było niemożliwe przez epidemię.
- W drugiej fali, w stosunku do pierwszej, poprawiło się wyposażenie kadry medycznej w środki ochrony osobistej. Potwierdza to 96% ankietowanych pacjentów i 78% ankietowanego personelu medycznego.
- Jednak co piąty ankietowany pacjent ocenia, że nie czuje się bezpiecznie pod względem zakażenia SARS-CoV-2. Z kolei 54% personelu medycznego negatywnie odpowiedziało na to, czy placówka zapewnia odpowiedni poziom zabezpieczenia.
- Kolejnym problemem są deficyty kadrowe. Według 77% respondentów brakuje personelu.
- Problemem jest również ograniczenie prawa do swobody wypowiedzi. Wiele osób spotkało się z odgórnymi próbami ograniczenia ich prawa do swobodnej wypowiedzi na temat funkcjonowania ośrodka. Potwierdziło to aż 43% ankietowanego personelu medycznego i 6% pacjentów.
Eksperci potwierdzają wyniki badań
Te dramatyczne wnioski z analizy potwierdzili także eksperci i naukowcy. Tak wypowiadał się dr hab. n. med. Wojciech M. Wysocki, prof. Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego:
„(…) prosta obserwacja doraźnych (wymuszonych okolicznościami) zmian w pracy systemu ochrony zdrowia w Polsce pomiędzy marcem a czerwcem 2020 roku w zakresie diagnostyki i leczenia chorych na nowotwory pozwala w wiarygodny sposób przewidzieć ich następstwa: większe zaawansowanie choroby w chwili rozpoznania, zwiększenie kosztów leczenia, a w drugim półroczu – agregację chorych z nowotworem nierozpoznanym w pierwszych miesiącach bieżącego roku”.
Badanie obnażyło największe problemy, z którymi w trakcie epidemii muszą mierzyć się pacjenci onkologiczni. Sprawna oraz terminowa kontynuacja leczenia pacjentom chorym na nowotwory złośliwe była wręcz niemożliwa.
Publiczny system ochrony zdrowia boryka się z wieloma problemami. Długie terminy oczekiwania na wizytę czy ograniczony dostęp do leczenia specjalistycznego to tylko niektóre z wyzwań, przed którymi stoi służba zdrowia.