Spis treści
Symulacje emerytury z ZUS nie napawają optymizmem przyszłych emerytów – wielu może liczyć jedynie na świadczenie w wysokości połowy swojej obecnej pensji. Dodatkowe środki mogą więc okazać się niezbędne, by spokojnie przeżyć jesień życia. Jak je uzyskać? Dodatkowa emerytura w ramach trzeciego filaru to najlepsze rozwiązanie. Dowiedz się więcej.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie zapewni godnej emerytury
Jeszcze do niedawna listy z ZUS-u, były dla wielu pracujących obywateli, jak zimny prysznic – pozbawiały złudzeń co do szansy na satysfakcjonującą emeryturę. Były również pierwszym impulsem do zastanowienia się: z czego będę żyć, gdy przestanę pracować? Ci, których nie uspokaja fraza: „jakoś to będzie” zdecydowanie powinni rozważyć inwestowanie pieniędzy w ramach IKE, IKZE lub PPK.
W tym roku najniższa emerytura wynosi 1338,44 zł brutto. Nic dziwnego, że wielu emerytów ledwo wiąże koniec z końcem. Wysokość świadczenia nie umożliwia zaspokojenia podstawowych potrzeb, szczególnie jeśli zmagamy się z chorobami przewlekłymi i nie możemy liczyć na pomoc finansową rodziny. Dodatkowe roczne świadczenie wprowadzone w 2019 r. niewątpliwie pozwala uszczelnić nieco dziurę w domowym budżecie, ale nie jest sensownym rozwiązaniem na dłuższą metę.
Dodatkowe roczne świadczenie pieniężne – komu przysługuje?
Tzw. trzynastka, która już chyba na stałe wpisała się w listę świadczeń emerytalnych. Przysługuje osobom, które są uprawnione do:
- emerytury,
- renty socjalnej,
- renty z tytułu niezdolności do pracy,
- renty szkoleniowej,
- renty rodzinnej,
a także osobom pobierającym rodzicielskie świadczenie uzupełniające oraz świadczenie i zasiłek przedemerytalny. Kompletną listę osób, którym należy się dodatkowe roczne świadczenie pieniężne, można znaleźć na stronie ZUS.
Trzynastka, czternastka – to pomoc, ale nie rozwiązuje problemu
Dodatkowe roczne świadczenie pieniężne to niewątpliwie znacząca pomoc, szczególnie dla tych, którzy nie mogą liczyć na finansowe wsparcie rodziny ani wysokie świadczenie emerytalne. Nie rozwiązuje jednak kluczowego problemu – zbyt niskiej emerytury.
A dodatkowe środki są niezbędne choćby po to, by wykupić leki, opał, czy opłacić wszystkie rachunki i móc nie martwić się o to, czy wystarczy na (wciąż drożejące) jedzenie.
Dodatkowa emerytura przyda się zawsze
Po uzyskaniu wieku emerytalnego nie ma zbyt wielu możliwości zdobycia dodatkowych środków. Obecni emerycie mogą ubiegać się (jeżeli mają ku temu podstawy) o podwyższenie emerytury lub ponowne ustalenie kapitału początkowego. W innym wypadku pozostaje tylko ponowne zatrudnienie.
W 2021 r. pracowało ponad 800 tys. osób pobierających świadczenia emerytalne. Emeryci na rynku pracy nie mają lekko, ale jeżeli uda im się znaleźć pracę (choćby na część etatu)
dodatkowe pieniądze mogą na stałe podwyższyć wysokość emerytury. (Można to zrobić poprzez wypełnienie formularza zamieszczonego na stronie ZUS).
Wzrost liczby pracowników po 60 roku życia pokazuje, że coraz więcej osób chce lub musi pozostać aktywna zawodowo, aby zapewnić sobie godny byt. Obecni trzydziesto-, czterdziestolatkowie mają jeszcze szansę zabezpieczyć się na przyszłość. W tym celu można skorzystać z możliwości, jakie daje III filar.
Do wyboru mamy:
- pracowniczy program emerytalny (PPE),
- pracownicze plany kapitałowe (PPK),
- Indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE),
- Indywidualne konto emerytalne (IKE).
Każde z rozwiązań daje wymierne korzyści i pozwala nie tylko oszczędzać, ale również inwestować zgromadzone środki. Dzięki temu jesteśmy w stanie podwyższyć świadczenia z ZUS, a właściwie uzyskać dodatkową, niezależną emeryturę. Im wcześniej o tym pomyślimy, tym wyższą miesięczną emeryturę uzbieramy – przy tak niskich świadczeniach emerytalnych, nawet tysiąc złotych miesięcznie może zdjąć z głowy wiele trosk.
Co ważne, zgromadzony kapitał jest naszą całkowitą własnością, a zatem nie jest zależny w żaden sposób od zakładu ubezpieczeń społecznych. Sami nim dysponujemy; do nas należy decyzja, czy po ukończeniu wieku emerytalnego środki będziemy pobierać w ratach, czy zechcemy wypłacić całość. Możemy zdecydować się na jeden z programów emerytalnych lub traktować je komplementarnie i oszczędzać równocześnie, np. na IKE i PPK.
PPK, czyli odkładaj pieniądze na emeryturę razem z pracodawcą
W wielu przedsiębiorstwach pracownicy mają możliwość przystąpienia do PPK. Co to takiego? Skrót PPK oznacza pracownicze plany kapitałowe; jest to dobrowolne rozwiązanie, które polega na odkładaniu od 2 do 4% wynagrodzenia na jesień życia. Dodatkowo Pracownicze Plany Kapitałowe są współfinansowane przez pracodawców i rząd.
Nie wszyscy mają jednak możliwość uczestnictwa w PPK. Co zrobić jeśli pracodawca nie umożliwia przystąpienia do programu? Na szczęście mamy do wyboru jeszcze inne instrumenty finansowe, tj. IKE i IKZE.
Zalety IKE i IKZE przewyższają wady
Samozatrudnieni oraz wszyscy, którzy chcą odkładać i inwestować środki na przyszłość mają możliwość przystąpienia do IKE i IKZE. Mogą to zrobić, otwierając po prostu konto w wybranym banku lub towarzystwie ubezpieczeniowym.
Składki można odprowadzać regularnie lub w dowolnych okresach. Aby wypłacić pieniądze na preferencyjnych warunkach, wystarczy zrobić to po ukończeniu 60 roku życia (55, jeśli nabędziemy uprawnienia do wcześniejszej emerytury) a w międzyczasie dokonać wpłat minimum w pięciu dowolnych latach kalendarzowych.
IKE i IKZE jest jedynie „opakowaniem”, tzn. że mechanizm ich działania jest określony ustawowo, ale inwestować możemy na kilka różnych sposobów, np. w ramach dobrowolnych funduszy emerytalnych, lokując środki w akcje i obligacje skarbowe, czy np. wykupując polisę inwestycyjną z UFK. Co bardziej wprawieni inwestorzy na pewno będą zadowoleni z możliwości otworzenia rachunku w domu maklerskim.
Jak widać, możliwości jest wiele, a ustawodawcy zachęcają do czynnego korzystania z tych narzędzi poprzez ulgi podatkowe. Naturalnie, jak wszystko, IKE i IKZE mają swoje ograniczenia. Właściciele kont muszą być przygotowani na to, że najwięcej finansowych korzyści osiągną, jeśli z wypłatą środków wstrzymają się do ukończenia odpowiednio 60 i 65 roku życia.
Czym różni się IKE od IKZE?
IKE i IKZE, choć mają bardzo podobny mechanizm działania i identyczny cel — zgromadzenie kapitału na emeryturę, nieznacznie się od siebie różnią. Najważniejsze informacje zaprezentowaliśmy w tabeli.
IKE | IKZE | |
---|---|---|
Ustawowy limity wpłat | 3-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego | 1,2-krotność lub 1,8-krotność (prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą) prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego |
Maksymalna liczba kont | 1 | 1 |
Ulga podatkowa | Środki są zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych. Podatek dochodowy nie dotyczy środków wypłacanych z IKE po 60 roku życia. | Środki są zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych. Wpłaty są odliczone od podstawy opodatkowania. Wypłata środków jest opodatkowana zryczałtowanym podatkiem dochodowym. |
Formy oszczędzania | Fundusze inwestycyjne, DFE, polisa z UFK, obligacje skarbowe, akcje, konto w banku | Fundusze inwestycyjne, DFE, polisa z UFK, obligacje skarbowe, akcje, konto w banku |
Dziedziczenie środków | Dziedziczenie bez podatku od spadku i darowizn | Dziedziczenie bez podatku od spadku i darowizn |
Indywidualne Konto Emerytalne założysz w Nationale Nederlanden
IKE w Nationale Nederlanden obecnie można założyć za darmo. Podobnie jak w przypadku Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego NN produkt charakteryzuje się niskim progiem wejścia; po podpisaniu umowy i otworzeniu IKE wystarczy wpłacić 150 zł, kolejne wpłaty nie powinny być niższe niż 50 zł.
To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy wolą odkładać systematycznie niskie sumy, a także dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na oszczędzanie wysokich kwot – IKE w Nationale Nederlanden sprawdzi się u wszystkich, niezależnie od grubości portfela.
Ważne! Łączna roczna kwota wpłat nie może przekraczać ustawowego limitu, który w 2022 r. wynosi 17 766 zł
Co więcej, pieniądze można wpłacać w dowolnym momencie – nie trzeba robić tego regularnie (choć w ten sposób najłatwiej osiągnąć pożądany rezultat).
Jeżeli zdecydujemy się na założenie indywidualnego konta emerytalnego w NN, nasze środki zostaną zainwestowane w fundusz Nationale Nederlanden DFE. Skupia się on przede wszystkim na obligacjach skarbowych i akcjach polskich spółek. Wiąże się to z ryzykiem inwestycyjnym, ale – co warto podkreślić – jest dosyć zrównoważonym rozwiązaniem.
Niezależnie od tego, gdzie założymy IKE, czy IKZE warto po prostu to zrobić.
Odkładanie co miesiąc nawet małej kwoty w perspektywie 20/30 lat pozwoli nam zgromadzić całkiem przyzwoity kapitał; szczególnie jeśli zdecydujemy oszczędzane środki inwestować, zamiast lokować na rachunku oszczędnościowym.
10 lat | 20 lat | 30 lat | |
---|---|---|---|
100 zł/ms | 12 000 zł | 24 000 zł | 36 000 zł |
150 zł/ms | 18 000 zł | 36 000 zł | 54 000 zł |
200 zł/ms | 24 000 zł | 48 000 zł | 72 000 zł |
Ważne! Zaprezentowane wyliczenia nie uwzględniają ewentualnych zysków inwestycyjnych. Warto pamiętać, że decydując się na IKE (również IKZE) w formie DFE lub TFI mamy możliwość zwiększenia kapitału początkowego. Możliwe są również straty. Oszczędzając na emeryturę w ramach IKE, trzeba myśleć długoterminowo i nie zrażać się ewentualnymi początkowymi słabymi wynikami.
Zainwestowanych pieniędzy nie pozostawiajmy samym sobie – każda inwestycja powinna być kontrolowana co trzy, sześć miesięcy. Warto o tym pamiętać – w końcu od naszych dzisiejszych decyzji zależy nasza emerytalna jakość życia.